Po maturalne mini szaleństwo - kilka ostatnich nabytków


Już od jakiegoś czasu chciałam zabrać się za pisane postów ze stosikami, ale nigdy mi to nie wychodziło, ponieważ w przypływie radości z otrzymania paczki zapominałam robić zdjęcia i zanim o tym pomyślałam to wszystko już było ułożone na półkach. Skoro o półce mowa to na chwilę wtrącę, iż jak tylko poprawi się pogoda (zaraz zobaczycie jak u mnie jest szaro i buro) to zedytuję zakładkę z moją Półeczką. Ale na razie ciesze się moją przesyłką a szczególnie z radości odpakowywania zamówienia... ^^

Bardzo często zamawiam ze sklepu internetowego Waneko. Mam do nich zaufanie jeżeli chodzi o pakowanie oraz wiem, że przesyłka najpóźniej dojdzie półtora tygodnia od zamówienia (najszybszy listonosz świata.... ._.) Poza tym, nie muszę nie wiadomo ile wydawać, aby mieć darmową wysyłkę, dlatego zazwyczaj czekam aż uzbieram w koszyku 120 zł i wtedy zamawiam. 


(<----) Kolejną rzeczą, którą lubię są zakładki. Oczywiście nie mam ich tyle, co moja kochana Kyou (papierowemiasta.blogspot.com), ale już od samego Waneko się troszkę uzbierało. Tym razem dostałam też kilka ulotek. :3
(---->) Jako, że dobra za mnie koleżanka to na prośbę moich przyjaciół zamówiłam ich kochane serie. I chociaż ja mam je na półce (i czasami coś pożyczają do poczytania) to jednak są to tytuły, które i oni muszą mieć na swoich półkach.


(<----) To moje małe skarby! Budżet teraz trochę przycięty Ale nareszcie mogłam zamówić kolejne dwa tomiki Śmiechu w chmurach oraz Ao no Exorcist. Jeszcze ich nie czytałam, więc ciężko mi cokolwiek o nich powiedzieć, ale mam nadzieje, że nadgonię z mini-erami (jak nazywam mini-recenzje).  Do tego też kolejny tomik Orange, Pandory oraz pierwszy tomik Nim zakwitną kwiaty. BL zaczęłam już czytać i na chwilę obecną jakoś nic specjalnego jeszcze się nie wydarzyło. Zakupiłam ten tomik tylko z czystej ciekawości - kreska niczego sobie, fabularnie też coś się będzie działo, ale czy aby na pewno? Wkrótce się przekonam. I ostatnia część - stosik w całości. :3

Nie obyło się też bez pomocnika :3 Coś trochę poszeleściło i już na horyzoncie pojawił się zainteresowany. Ale gdy tak rozwijałam paczkę pomyślałam sobie, że smutno byłoby gdyby moi przyjaciele też nie poczuli tej radości z rozpakowywania, dlatego postanowiłam wykonać coś takiego: 


Jak przeczytam, to możecie być pewni, że kiedyś pojawią się recenzje na blogu, jak na razie mam już kilka zaplanowanych. Planuje także prowadzić inne recenzje i takie oto posty jak ten. Jeżeli jest coś co mogę poprawić, to prosze mnie o tym poinformować. Jestem otwarta na sugestie. :D 
Jutro kolejna recenzja o 10:00! :)

Komentarze

  1. Nie wiem czy wypada prosić, ale skoro już mam pewność, że czytasz Pandorę, to... zrobisz do niej recenzje ? x3 Po prostu musiałam, sorry. To moja ulubiona seria, a sama zrecenzowałam na własnym blogu wszystkie wydane w Polsce tomiki. Siedemnastka już blisko i tylko na nią czekam, a od przeczytania pierwszego tomu ( który nawiasem mówić, był również moją pierwszą mangą ) poszukuję jakiejś ogarniętej opinii kogoś kto ma styczność również z innymi mangami. Mam nadzieję, że nie pisałaś nigdy recenzji Pandory, bo wyszłoby, że jestem ślepa. Co do samej paczuszki - ciekawe mangi, które sama planowałam zakupić. Niedługo może zacznę nadrabiać Ao no Exorcist i Śmiech w chmurach.
    Recenzja o 10:00 ? Yay ! Akurat jutro zrobiłam sobie wolne od szkoły. I tak nie miałabym po co iść, a poza tym wreszcie się wyśpię <3 Łóżko szykuj - jutro będę się na tobie wylegiwać do jedenastej. Godzinka na ogarnięcie i może o dwunastej przeczytam twoją recenzje xD
    Pomysł z paczuszkami dla przyjaciół świetny. Szkoda, że nie mam przyjaciół, bo mogłabym wymyślić podobne cuda, ale #foreveralone Oj, tam, dobra, bo jeszcze mi dobry nastrój ucieknie :D Właściwie to nie wiem jak to jest, ale jak wchodzę do ciebie na bloga i widzę nowy post to od razu mam uśmiech na twarzy.
    Co do kupowania w sklepie Waneko - też jestem z nich zadowolona. Gdy ostatnio dostałam tomik Kurosza był dodatkowo owinięty stronami z mangi. Pewnie coś tam się z nimi stało i dla bezpieczeństwa wrzucili je do paczki x3 Prócz tego zgodnie z mą wolą dostałam zakładkę, a w środku były ulotki promujące wydawnictwo i Strażnika.
    Jeju, się rozpisałam. No nic. To ja życzę miłej nocy i weny na nowe recenzje ! :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, zapomniałabym dodać, że masz iście piękną stopę i kapcia xD

      Usuń
    2. Zacznę od końca. XD
      Kapcie trzeba nowe sobie fundnąć, czyli o jakieś 1,5 mangi w tył. :<
      Z przyjaciółmi jest jak jest. Ja też kiedyś nie mogłam się poszczycić codzienną obecnością kogoś bliższego (miałam tylko jedną psiapsiółę z innej szkoły - obecnie siostra i moja Pani XD), ale przyszedł czas kiedy zaczęłam się zadawać z równie szurniętymi dziwakami jak ja i cóż... czasem mam ochotę wysłać się do Timbuktu dla chwili spokoju. :P (JEżeli to czytacie, to wiedzcie, że Was kocham :* )
      Owszem, przymierzam się do Pandory i mam nadzieje, że w końcu uda się coś napisać. Ale dodatkowo jak ktoś prosi to należy podjąć się wszelkich starań aby tą prośbę uprzedmiotowić. :D

      Usuń
  2. Stosikowe wpisy uwielbiam czytać, więc tym bardziej się cieszę, że również zaczęłaś pisać tego typu posty. xD
    Jaki tam ograniczony budżet! Przecież bardzo pokaźny stosik Ci wyszedł, ja już nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz zamawiałam mangi... W styczniu/lutym? ^^"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazwyczaj pozwalałam sobie na więcej. :P Ale nie jest najgorzej. Każdą złotówkę trzymam jakby to było nie wiadomo co! XD Mam nadzieję, że uda mi się nie wydać wszystkiego na Magni... :')

      Usuń
  3. O matulu, ile zakładek! To jest, niewątpliwie, zaleta kupowania w sklepikach wydawnictw, biednemu niestety zawsze wiatr w oczy, więc wybierając między ceną a dodatkami, wybieram jednak niższą cenę i zamawiam gdzie indziej.
    Świetnie się ogląda takie świeżo rozpakowane mangi. A jeszcze jak pachną! :3
    Fajnie by było, jakbyś napisała coś o "Na dzień przed ślubem". Przeczytałam tyle opinii, a nadal się waham...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja znajduje się na blogu :D
      Oto link do niej: http://manga-no-tsuki.blogspot.com/2015/03/92-na-dzien-przed-slubem-hozumi.html
      Nie jest to zbyt długa recenzja, ale jak najbardziej polecam!! :3

      Usuń
    2. O, super! Siedzę tu od niedawna i przyznaję, niespecjalnie mi się chciało przeglądać wcześniejsze notki - jest tyle rzeczy do roboty, że bycie ze wszystkim na bieżąco bywa trudne. Jak zobaczyłam tę mangę w nowych zakupach, założyłam, że recenzji jeszcze nie ma. Ale skoro jest, to już jutro przeczytam. :)

      Usuń
  4. Naprawdę jesteś zadowolona ze sklepu waneko? ja się zastanawiam nad zmianą sklepu z mangami, bo ten z którego do tej pory korzystałam zawiódł mnie na całej linii.. czekam na paczkę już prawie miesiąc :( ehhh... a czy w ofercie waneko są zakładki? czy po prostu to jest bonus za prenumeratę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się kupuje na bieżąco i w większych ilościach to opłaca się kupować na gildia.pl

      Usuń
    2. Tak. Kupuje na Waneko. Nigdy nie zdarzylo mi sie aby cos z ich przesylkami bylo nie tak. Zakladki dostaje zawsze - i przy prenumeratach i przy paczkach.

      Usuń
  5. Ja akurat do stosików miesięcznych ściągam mangi z półek XDD
    "Nim zakwitną kwiaty" to jedna z moich ulubionych mang w ogóle, właśnie dlatego, że rozwój bohaterów następuje powoli, a nie jak to bywa na zasadzie"hop siup, zmiana dup" ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz