Stosik: ZIMA

Można powiedzieć, że próbuję się skupić na napisaniu konkretnej recenzji, ale jakoś mi to jak na razie nie wychodzi. XD Tz., mam już dwie, ale na razie poczekam jeszcze aż przypłynie do mnie wena i nie będzie mi to szło aż tak mozolnie. :P DLATEGO dziś Stosik - tak aby nie było, że znów mi się umarło... Miałam go dodać w przyszły weekend, jednak nie mogłam oprzeć się wczoraj pogodzie i obcykałam wszystko, co się dało - Półki, stosy oraz artbook. 

Także, oto moje zdobycze do recenzji od wydawnictw (trochu się przez te 3 miesiące uzbierało.. ^^'):

Ta wielgaśna kopa od Kotori jest najmłodszą w tym towarzystwie, ponieważ dosłownie przed kilkoma dniami doszła do mnie taka malusia - ale jakże ciężka! - paczusia. Trochę wcześniej przybył do mnie Monster Petit Panic, którego to recenzję męczę obecnie. Reszta przypływała sobie stopniowo od grudnia do lutego. 

Z tej trójki pozostała jeszcze do publikacja Bestia z ławki obok #1, tak więc można się spodziewać się recenzji gdzieś "na dniach". 

Pasuje też wytłumaczyć, czemu zamiast pierwszego tomiku Noragami #1 jest... karteczka. Otóż, pewnego pięknego styczniowego dnia, przyszła do mnie Dż i sobie pożyczyła mojego Yato od Studia JG oraz japońską wersję (którą kupiłam x czasu temu). Dlatego obiecanie porównanie wydań ukaże się chyba w osobnym poście. :) Ale recenzja już jest na blogu, więc zainteresowanych odsyłam do niej --> KLIK.

Co do Ogara, to... Cóż, nie wyszło to najlepiej. Tu recenzja również się pojawiała, tylko w trochę innej formie. Mam nadzieję, że będzie mi jeszcze dane napisać jakąś w takim stylu! :3 >>KLIK<<

Pieśni Apolla #2 - w końcu mogę zabrać się za lekturę!

Wzgórze Apolla #4 - jedna z mang, która z tomiku na tomik staje się co raz bardziej wartościowsza. Naprawdę teraz jak przypomnę sobie co myślałam o niej po pierwszym tomiku jest strasznie krzywdzące! Link do mini recenzji >>TUTAJ<< :3

One-Punch Man, czyli seria, która zdecydowanie zasługuje na piedestałek wśród mang z gatunku shounen oraz parodia. Drugi tomik przede mną, jednak powiedziona ciekawością, jak Paweł Dybała poradził sobie z Mumen Raiderem, który był jedną z postaci z "ciężkim" pseudonimem. Musze powiedzieć, że wyszło całkiem zabawnie. :D

>>LINK<< do recenzji pierwszego tomiku. :3

Kiedyś obiecałam też, że pokażę o co chodzi ze sztuczką 3D na obwolutach. Cóż, na zdjęciach nie wygląda to tak fajnie jak w rzeczywistości, ale i tak jest zabawa. :P 

No i kochana gejoza + Wybranki Jej Wysokości #1. Coś mi się wydaje, że stężenie yaoiców w najbliższym czasie będzie dość wysokie. :D

Jeśli myślicie, że mój portfel dostał przez te mangi po mordzie, to muszę Wam powiedzieć, że w połowie jesteście w błędzie. Oczywiście nie znalazłam tego wszystkiego na ulicy, ani nic z tych rzeczy, ale kto szuka temu będzie dane zapłacić mniej! XD Ostatnimi czasy przerzuciłam się na kupowanie mang na mangarden.pl, ponieważ uzbieranie przeze mnie przesyłki o wartości minimalnej 100 złotych to nic trudnego (jak widać na załączonym obrazku) - a że KURIER jest już tam dostępny za free to tylko sprawia, że się bardziej uśmiecham. Dajmy na to, że zamawiam mangi w środę, do w najgorszym wypadku przesyłkę mam w rękach w piątek popołudniu w tym samym tygodniu. Drugą rzeczą jest to, że nowości są tam szybko dostępne, a zapłacenie niecałe 17 złotych za tomik, którego pożądam też nie uważam za zupełny kosmos cenowy. Lecz tym razem znalazłam też miłą alternatywę, gdzie za mango od Waneko zapłaciłam około 13,90. Miła cena prawda? :3 A wszystko to na aros.pl! Co prawda czasem nie ma najnowszych tomów, ale jest to dobre miejsce do nadrobienia serii, więc się pokusiłam i wybuliłam na "dozbieranie" trochę klepaków. 

a teraz najdroższa część tego zamieszania! Moje figurki. <3 Przepraszam, że zdjęcia nie oddają ich prawdziewego piękna, ale mój telefon działa tak jak on chce nie tak jak ja... 

Portfel trochę stękał, ale dał rady udźwignąć obie dziewuszki. :D Są to 2 z 4 moich ulubionych postaci z Love Live, więc musiałam je mieć. Oczywiście chciałabym nieć każdą z nich (czyli, jak ktoś nie wie to dziewczyn jest 9!), ale nie dam rady. Musze odpuścić Nico - Boże spraw by później jej cena nie biła po łapach! - na rzecz Nozomi, która należy to mojej fav4. Alter pokazał nam jeszcze Maki oraz Hanayo, jednak ja czekam na Umi! Kiedy będę miała swoje fav4 to wtedy mogę dozbierać resztę. Pewnie będę mocno żałować, bo cena ich pójdzie pewnu trochu w górę...

Przygodę z pływakami z Free! zakończyłam! Chciałam mieć Haru i Rina i mam Haru i Rina. Nie powiem Makoto tez jest niczego sobie, ale jakoś jego "statuetka" mnie nie zachwyciła. Naprawdę. Bo jak można zakryć skrzyżowanymi rękami jego kaloryfer?! Duży minus. Oj bardzo duży! Nie wspomnę już o jego "uroczym miejscu" - łopatkach, gdzie jest kurna bluza... Eh. Ale Haru jest boski z każdej strony, dlatego towarzyszy Rinowi w staniu na Gej-połeczce. :3

Bym zapomniała wspomnieć, że mam już nazwę dla serii recenzji figurek (cudów nie ma się co spodziewać XD), dlatego tylko czekam (chyba już wiecznie...) na natchnienie. :D

Tak prezentują się moje zbiory przez całą zimę. Planuję w tym miesiącu zamówić dwa artbooki, oraz jedzie do mnie paczka z mangarden z nowościami, tak że ten. Na marzec już coś będzie, dlatego mam nadzieję, że będzie mi dane napisać już normalny post stosikowy przy kolejnym razie. :D